Podglądacze:)

piątek, 14 grudnia 2012

Zamotkowe naszyjniki

Jedyne co mi się teraz chce to narzekać...
Te parę dni jak mnie tu nie było jakoś tak minęło jak mgnienie...
Dziadek wariuje...
Dziecko chore...
Ja nie mam czasu na nic! Totalnie!
Na głowie się zapuściłam i nie zapowiada się żeby ten stan się zmienił...
Marzy mi się już okres po świętach...
Wyciszenie i spokój

A póki co naszyjniki zamotkowe:)
Niebieski jest niedostępny, jasny i czarny dostępne




7 komentarzy:

  1. piękne naszyjniki - zwłaszcza niebieski!

    OdpowiedzUsuń
  2. Już jak Ty namotasz!!... to wiadomo, że cudo wyjdzie :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetne są te naszyjniki :)) o ja też już bym chciała żeby było po... Sylwestrze pozdrawiam cieplutko Viola

    OdpowiedzUsuń
  4. wszystkie kolory pięknie wyglądają :) pozdrawiam!! i zdrowia życzę dla dziecka, moje dopiero co wyzdrowiało! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne :-)
    Zdrowia synkowi :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  6. super ten niebieski naszyjnik a z czasem mam to samo :( notoryczny jego brak

    OdpowiedzUsuń