Mój pierwszy USZYTY na MASZYNIE miś:)
To jest naprawdę coś wyjątkowego, bo po raz pierwszy miałam do czynienia z elektryczną maszyną do szycia. Zdarzało mi się użyć takiej na korbkę, a tak to rączki, igła i nici były w ruchu:)
Takich misiów, co ważne recyklingowych (stara polarowa, nienoszona bluza mojej mamy) powstanie jeszcze ze 4. Krótko mówiąc wkopałam się w szkolny jarmark adwentowy na którym każda klasa coś wystawia.
Filipowa robi np deseczki dekupażówki (tak oczywiście dzieło Filipa kupie i na blogu pokaże). Pani Mariola (na zdjęciu jak klikniecie blondynka z zielonym rożkiem, wychowawczyni Filipa - tu historia zatoczyła koło, bo mnie uczyła plastyki) stwierdziła, że JA na pewno jeszcze coś dla dzieci do zrobienia wymyślę. Zrobiłam przez weekend dwa wianki z gazety na wzór. Teoretycznie filozofia wianka nie jest skomplikowana, gazeta, bibuła i ozdoby według własnej inwencji - myślę, że dzieciaki dadzą radę. Jurto postaram się Wam je pokazać - dzisiaj bez światła już ni hu hu zdjęć nie zrobię, ale misiu z krzywymi nóżkami obfotografowany wcześniej bardzo proszę podziwiajcie;)
A misiu pilnuje mojego wygranego ptaszka w konkursie Magazynu Inspiracji:)
Jestem z siebie dumna:)
A ptaszek w całości prezentuje się tak (zdjęcie pożyczyłam z bloga Magazynu Inspiracji)
Mis piekny i ptaszyna cudowna .Serdecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTrochę zaborczy ten miś, ale jakże uroczy.:)
OdpowiedzUsuńO ja cieeeee..boski!!!
OdpowiedzUsuńsłodziak!!!
OdpowiedzUsuńino czemu mu takową kokardę wyfioczyłaś?:DDDDD pamiętam, że jak mama wiązała mi takie na kucykach, to byłam wściekła;DDD
Jaki Pan Miś uroczy!!!
OdpowiedzUsuńMisio Przytul-Mnie! Mięciutki i cieplutki, jak misio być powinien. Pozdrowienia
OdpowiedzUsuńI ja pierwszy raz zawitałam u Ciebie, pięknie tutaj - zostaję:)
OdpowiedzUsuńMiś fantastyczny.
Pozdrawiam!
śliczniuchny misiaczek;)
OdpowiedzUsuńMisio idealny do pitulania :P I ta kokarda, piękny jest :)
OdpowiedzUsuńMisiu wyszedł Ci idealnie, a ptaszek sliczny, pozazdrościć
OdpowiedzUsuńW kwestii kokardy pragnę wyjaśnić, że mi się głowa krzywo przyszyła i ta duża kokarda świetnie to maskuje:) Sprawdziłam najpierw z małą i mała nie dawała rady tego zamaskować... a misiu musi być "indywidum" tak jak jego pańcia stworzycielka:)
OdpowiedzUsuńNo jak na pierwszy raz to Ci wyszedł fachowo wręcz!! :)
OdpowiedzUsuńKomódka moja jest z Ikei :)To duża drewniana komoda :)
OdpowiedzUsuń\gratuluję wspaniałej wygranej! Cudowny ptaszek a Twój misio jeszcze śliczniejszy :)
OdpowiedzUsuńGratuluje!!! Misio jest swietny :) Az sie wierzyc nie chce, ze to pierwszy raz takiego stworzylas :)
OdpowiedzUsuńjest słodki :D i ta kokarda :D no i gratuluje ptaszka ;)
OdpowiedzUsuńMięciutki miś w sam raz do przytulania :)
OdpowiedzUsuńmiś jest cudowny! po prostu idealny! masz talent kobieto do elektrycznych sprzętów ;)
OdpowiedzUsuń