Podglądacze:)

środa, 8 lutego 2012

Broszka i spółka

Według Filipa plusem chodzenia do dwóch szkół jest to, że można obskoczyć dwa bale karnawałowe:) Dla mnie plusem jest to, że Filip nie wymyślił nowego przebrania:) Łaskawie nam panujący dalej chciał być królem po raz drugi co uchroniło mnie przed kombinowaniem w co go przebrać:)
Ale zanim zdjęcie z balu nieśmiertelne kółka będą:)
Po pierwsze w formie broszki...


...po drugie kolczyki...



...po trzecie u mnie nic się nie marnuje...
z malutkich ścinek komplet broszka i kolczyki


No i zdjęcie z balu na koniec:)
Król Filip i Niebieska Księżniczka Emilka tańczą kaczuchy

11 komentarzy:

  1. i kółka i ścinki i kaczuchy- super!!
    wybieram ścinki♥

    OdpowiedzUsuń
  2. Pierwszy komplecik bardzo uroczy a ten ze ścinek dla mnie bomba!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Jakie cuda, a to ze "ścinek" to już mistrzostwo! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Obydwa komplety śliczne, a ten drugi szczególnie!

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak miło pocieszyć oczy takim ciepłym zestawem barw...

    OdpowiedzUsuń
  6. Kompleciki cudne,a król przeuroczy i jaki zaradny już sobie znalazł księżniczkę ,pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Witaj!Trafiłam przez przypadek.Fajny klimacik u Ciebie!!!!Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wszystko bardzo ciekawie wyszło, a dzieciaczki fajnie sie bawią

    OdpowiedzUsuń
  9. Takie to wspaniało-owocowe w kolorystyce, że aż bym coś zjadła. Pomarańczę albo kiwi. Świetny pomysł ze ścinkami. A czego królem był Filip? Może królem wyobraźni?

    OdpowiedzUsuń