Jak Filip był mały (znaczy bardzo mały) to aparaty cyfrowe były drogie nawet te najbardziej proste w obsłudze. Kurcze i jak ta technika idzie do przodu przecież Filip urodził się 7 lat temu. Teraz ten aparat, który pojawił się u mnie w domu jako pierwszy kosztuje 150zł góra, wtedy Adam w prezencie kupił mi go za ponad 600zł a to najzwyklejsza cyfrówka.
Pierwsze filmy Filipa kręcone były telefonem i to jak miał rok, bo jak się urodził to nasze telefony zdjęcia potrafiły tylko robić:)
Ale do rzeczy:)
Znalazłam filmiki z Filipem... rozczuliłam się... i nie mogłam ich nie wrzucić:)
Fascynacja chrumkaniem
Filip całuśny
Filip pasjonat samolotów:)
Filmiki powstały po tym jak zabraliśmy go po raz pierwszy na zawody samolotowe na naszym lotnisku i ta fascynacja pozostała do dzisiaj. Na drugim jest ekscytacja w czasie oglądania zdjęć z tego pokazu:) Zdecydowanie samoloty górują!
Ehhh... kiedy to było....
Sama słodycz :)
OdpowiedzUsuńpierwszy z serii całuśnych jest ooooooooch:)))
OdpowiedzUsuńto są fantastyczne pamiątki, poczekaj z nimi do jego osiemnastki: fajnie jest zrobić jakiś dłuższy filmik:)))))
Uściski:****
Moniś te filmy telefonem kręcone były, więc nic nadzwyczajnego z nich nie będzie... a te całuśne to wysyłałam Adamowi, jak w trasie był:)
OdpowiedzUsuńTy to weź i zabezpiecz. Porób kopie zapasowe albo co. Bo to skarby prawdziwe. Pomyśl za kilkadziesiąt lat bedziesz puszczała te filmiki wnukom. One będą miały ubaw a Twój syn będzie lekka nachmurzony :)))))
OdpowiedzUsuń