Dzisiaj będzie bez moich tworów:)
Rodzinnie mamy nową tradycje, jeśli tradycją można nazwać drugą wycieczkę:) Postanowiliśmy w niedziele urządzać Filipowi wyprawy po naszych okolicach. Dzisiaj wycieczka do Sosnówki do Zamku Henryka. Jest to sztuczna ruina o której mało kto wie. My wybraliśmy żółty szlak, czyli punktem wyjścia był Staniszów. Na podlinkowanej stronie napisali, że nie ma parkingu, że dojście ciężkie - owszem ale od strony zbiornika wodnego Sosnówka, od strony Staniszowa miły i przyjemny spacer po pięknym, kamienistym lesie:)
Zwróćcie uwagę na uśmiechniętą skałę na samym dole:)
Mamy taką samą rodzinną tradycję :) Zamków u nas wprawdzie nie ma, szkoda, ale za to mamy do zwiedzania cały Roztoczański Park Narodowy.
OdpowiedzUsuńTa uśmiechnięta skała jest ekstra :)
Cała Polska jest piękna, więc każdy znajdzie coś u siebie do oglądania:)
Usuńhehehe dobry uśmieszek :)
OdpowiedzUsuńa tradycja wycieczkowa super!!! :)
Jak PIĘKNIE!!!!
OdpowiedzUsuńwiem:) zapraszam:)
Usuńauuu....ja też tak chcę!:)
OdpowiedzUsuńna to przyjeżdżaj:)
UsuńTo jest bardzo dobra tradycja, którą polecam wszystkim! Sama także uskuteczniam, w miarę możliwości, takie weekendowe wycieczki krajoznawcze. :) Śliczne są Twoje okolice, bezapelacyjnie....
OdpowiedzUsuńno to się powtórzę:) wiem:)
Usuńprzesliczne miejsca cudna pogoda i wycieczka udana :)
OdpowiedzUsuńha! byłam tam prawie 4 lata temu :D
OdpowiedzUsuńNo i świetna tradycja!
OdpowiedzUsuń