Filip miał wyjątkowo wcześnie bal karnawałowy w szkole (4 stycznia), ale w sumie o dobrze bo z głowy już go mam. Chociaż może nie do końca, bo coś w szkole muzycznej wyczytałam o jakimś balu, ale na razie cicho siedzę póki Filip nic nie mówi. Czasami mam wrażenie, że to ja chodzę do szkoły a nie moje dziecko...
Król Filip I
A do końca candy zostały 24 dni
Grunt, że przebranie eleganckie, to i bal udany!
OdpowiedzUsuńNo - tak to sie przeżywa szkołę dziecka :D Musiałabyś mieć ze 4 latorośli, to byś się uodporniła i rozdzieliła uwagę :D
OdpowiedzUsuńŚwietny strój :)
OdpowiedzUsuńWOW!!! pierwsze zdjecie po byku!! cudne!
OdpowiedzUsuń:DDDDDDDD
OdpowiedzUsuń