Szycie ich zajęło mi całą noc
Były na zamówienie i miały być gotowe na Mikołaja :)
Oto one:
Bliźniaczki misiowe
Niby takie same, ale troszkę się różnią
misia pierwsza
misia druga
Uwaga! Wszystkie prace na tym blogu są mojego autorstwa, jeśli tak nie jest wyraźnie to zaznaczam. Nie wyrażam zgody na ich jakiekolwiek użycie, kopiowanie, zamieszczanie ich, bez podlinkowania, bądź opisu ze wskazaniem źródła!!! Moje prace, wzory, sposób wykonania chronione są prawami autorskimi i nie zgadzam się na ich wykorzystywanie zwłaszcza w celach komercyjnych!
Śliczne są.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńNie wiem czy dobrze widzę, ale różnią się chyba kolorem nici obszywającej??? Mogę się oczywiście mylić....Misie prześliczne, piękne!!! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDokładnie :) No brzuszki też są innej wielkości, ale to przez przypadek, natomiast nitka była celowo inna :)
UsuńPiękne są ;)
OdpowiedzUsuńMyślę, że właścicielki są wniebowzięte ;)
Ja też mam taką nadzieję :)
UsuńJakie słodziaki! :D
OdpowiedzUsuń:) Dziękuję :)
UsuńFantastyczne :-)
OdpowiedzUsuńSrasznie słodkie. U mnie moja maszyna zawsze ma muchy w nosie i choćbym nie wiem jak się starała to, że tak powiem nici z szycia :-) Tym bardziej podziwiam :-)
Dziękuję :) Ja nie szyje na maszynie tylko igłą i nitką ręcznie :)
UsuńCudowne misie :-) Wspaniałe kolory.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Dziękuję Kasiu :)
UsuńRównież pozdrawiam