Podglądacze:)

sobota, 31 marca 2012

Pierwszy i ostatni raz...

...czyli post specjalnie dla Anety
Obiecałam i słowa dotrzymuje:)
Moje pierwsze i ostatnie podejście do fimo:)
Jako pierwsze powstały koraliki. Nawet spróbowałam zrobić na nich jakiś wzór, ale przed piekarnikiem zapomniałam, że dziurki trzeba zrobić:) Teoretycznie jest opcja wywiercenia, ale kulki przygarnął Filip i stwierdził, że są idealne do jego LEGO wyrzutni, bo oryginalna czerwona kulka często się gubi:)



Drugie podejście było do koralików jednokolorowych, w tonacji niebieskiej. Po ukulaniu kulek nie mogłam dojść do porozumienia z fimo w sprawie zrobienia dziurek i tak kulki zostały rozpłaszczone nieregularnie i powstały placki. Placki poszły do piekarnika i w ten sposób dorobiłam się bransoletki idealnej na lato:)




I tak oto zakończyła się moja przygoda z fimo:)

A teraz ostatnie perełki Filipowe:)
Na ostatniej wycieczce
F: To jak tydzień temu byliśmy na Zamku Chojniku
Ja: Nie mówi się "na Zamku Chojniku" tylko na Zamku Chojnik
F: Czy już nie występuje sylaba "ku"?

W czwartek jakoś tak się złożyło, że w czasie pracy mąż dwa razy był w domu i jak już wrócił Filip z pretensją w głosie wypalił do niego:
F: Zdradzasz mamę!!
Mąż: ?????
F: Zdradzasz mamę!
Mąż: A po czym poznajesz?
F: Widzę po oczach:)

 Dzisiaj odwiedziła mnie koleżanka z córką Madzią. Wczoraj Filip po godz 22 ostro wziął się za sprzątanie, po czym stwierdził, że się napracował i oznajmił:
F: Wstanę o 11
Ja: O 11 Madzia już będzie...
F: Spokojnie, może będzie mi leżała na nogach:)

piątek, 30 marca 2012

Sztyft hurtowy

Zadziwiające jaką różnicę w kolorach robi użycie flesza...
Zdjęcie z błyskiem jako pierwsze
Zdjęcie w świetle dziennym jako drugie
Postanowienie: kupić dobry aparat, namiot bezcieniowy i inne duperele potrzebne do robienia przyzwoitych zdjęć:)



A gdyby ktoś z Was chciał oglądać tylko zdjęcia moich tworów to zapraszam na LolaArtStudio:) Tam nie ma moich słownych wypocin:)

środa, 28 marca 2012

Tchibo

No nie mogłam, po prostu muszę Wam to pokazać! Klik w link i znajdziecie się w sklepie Tchibo:) Kocham ten sklep, choć ceny czasami powalające, ale wyprzedaże godne uwagi. Same zobaczcie co teraz jest w ofercie internetowej (od przyszłego tygodnia dostępne w sklepach stacjonarnych). No chyba już drugi raz to oglądam i to takie ładne... ech...
No to wietrzna panienka na dziś:)

wtorek, 27 marca 2012

Sztyfty, sztyfciki, sztyfciątka...

Nie mam nic mądrego do napisania, więc tylko sztyfciki pokażę:)
Znowu mi czas gdzieś uciekł... 
...jutro już środa, a jak środa to zaraz weekend
Czy ktoś może dodać parę godzin do doby?? Hęę??







niedziela, 25 marca 2012

Nowa tradycja

Dzisiaj będzie bez moich tworów:)
Rodzinnie mamy nową tradycje, jeśli tradycją można nazwać drugą wycieczkę:) Postanowiliśmy w niedziele urządzać Filipowi wyprawy po naszych okolicach. Dzisiaj wycieczka do Sosnówki do Zamku Henryka. Jest to sztuczna ruina o której mało kto wie. My wybraliśmy żółty szlak, czyli punktem wyjścia był Staniszów. Na podlinkowanej stronie napisali, że nie ma parkingu, że dojście ciężkie - owszem ale od strony zbiornika wodnego Sosnówka, od strony Staniszowa miły i przyjemny spacer po pięknym, kamienistym lesie:) 
Zwróćcie uwagę na uśmiechniętą skałę na samym dole:)








sobota, 24 marca 2012

Prośba

Kochane moje, chciałabym Was prosić o nie proponowanie mi wymianek, przynajmniej w najbliższym czasie. Po poprzednim poście otrzymałam pięć propozycji wymianki. Na chwilę obecną jest to wręcz niemożliwe:( Z Hanią wymianka doszła do skutku częściowo z powodu mojego "focha" w komentarzu u niej i gdyby nie moja ogromna chęć posiadania candowego kompletu od Hani to pewnie też bym odmówiła. Mam teraz mały misz masz i muszę się najpierw porządnie ogarnąć zanim będę brała nowe rzeczy na siebie.

A teraz broszka i kolczyki:)
I choć podobne nie są kompletem



A gdyby ktoś zapragnął zobaczyć je na żywo to może:)
Od wczoraj dostępne są w Galerii ArtButiQ w Warszawie

piątek, 23 marca 2012

Hania

Hania to przemiła osoba z którą umówiłam się na wymiankę:) I powiem Wam, że chyba to jest najlepsza wymianka jaką miałam do tej pory:) Nie chcę nikogo urazić, bo wszystkie wymianki były fajne, ale tu po otworzeniu koperty było takie OOOOOO i to było właśnie to TO co chciałam, a nawet lepsze, bo ja chciałam komplet podobny do tego co był w candy u Hani, a ona zrobiła go w bardziej turkusowo - lazurowym odcieniu. No po prostu cudo!!
Najpierw pokaże co Hania dostała ode mnie:)
Dostała jeansowy naszyjnik, który już pokazywałam, bo jej się podobał i broszkę do tego jeansową (sama lubię te broszki i jedną taką noszę:)) I zrobiony na specjalne życzenie kolorystyczne naszyjnik:)




A od Hani ja dostałam takie cuda:)



czwartek, 22 marca 2012

Bordowe

Kolczyki...
Bordowe...
Właściwie bordowo - brązowe...
A jutro napiszę gdzie je można zobaczyć na żywo:)



środa, 21 marca 2012

Losowanko

Tak bez zbędnych ceregieli:)
Koleżanka u mnie gości, więc nie mam czasu na losy tak jak planowałam, ale mówi się trudno:(
Komentarzy było 100 w tym 1 mój i 2 nadprogramowe:)
Lista chętnych (gdyby nie to, że na bieżąco ją robiłam to by było bez listy) wygląda tak:)
  1.  Dysiak 
  2. amanoo
  3. artMamowanie 
  4.  artMamowanie 
  5.  przyszywana żona
  6. Plecionki Joanki
  7. Plecionki Joanki
  8. amanoo
  9. agus2003
  10.  agus2003
  11.  flower
  12.  flower
  13.  PAKMA
  14.  PAKMA
  15.  Nurrgula
  16.  Aleksandra
  17.  Aleksandra
  18.  Nurrgula
  19.  Dysiak
  20.  AgapeArt
  21.  AgapeArt
  22.  Aleksnadra
  23.  Aleksnadra
  24.  dudqa
  25.  dudqa
  26.  Polcia
  27.  Polcia
  28.  zancia
  29.  zancia
  30.  rocktechnika
  31.  rocktechnika
  32.  maneruki
  33.  maneruki
  34.  -mamon-
  35.  -mamon-
  36.  Marta
  37.  Marta
  38.  Trilli
  39.  cohenna
  40.  ystin
  41.  Wiola
  42.  Wiola
  43.  Asiek =}
  44.  brzydula
  45.  przyszywana żona
  46.  Peelargonia
  47.  Ewa
  48.  Laobeth
  49.  Kinia
  50.  Kinia
  51.  eve-jank
  52.  Wildflower
  53.  Wildflower
  54.  Etoile
  55.  Etoile
  56.  Elizabeth Bathory
  57.  madlen
  58.  madlen
  59.  MooNat
  60.  MooNat
  61.  danka
  62.  danka
  63.  sendi
  64.  sendi
  65.  MAGARO-art
  66.  MAGARO-art
  67.  akrim
  68.  akrim
  69.  moniśka
  70.  moniśka
  71.  Bożena
  72.  Lore Art
  73.  Lore Art
  74.  Maytea
  75.  Maytea
  76.  kleks77
  77.  kleks77
  78.  Aneta
  79.  Aneta
  80.  barbaratoja
  81.  barbaratoja
  82.  Alicja
  83.  NIkiTKA
  84.  NIkiTKA
  85.  OliwkaEwka
  86.  OliwkaEwka
  87.  raeszka
  88.  raeszka
  89.  Karola
  90.  alatri
  91.  alatri
  92.  karitsa@
  93.  karitsa@
  94.  ToTylkoJa
  95.  magdowo
  96.  Wiola
  97.  Wiola
 Wygrywa

Proszę o kontakt na czarnalola@gmail.com
Czekam 7 dni:)

poniedziałek, 19 marca 2012

niedziela, 18 marca 2012

Wiosna, cieplejszy wieje wiatr...

Nie ma to jak poczuć wiosnę i dać sobie w kość...
Ale o tym zaraz:)
Najpierw przypinka, które zrobiłam jakiś czas temu (są jeszcze 3 inne, ale jak to u mnie bywa bez zdjęć:), się nadrobi)
Przyznaje się bez bicia nie jest to mój pomysł:( a szkoda, bo byłabym wtedy bardzo twórcza:P Widziałam, gdzieś, kiedyś w internecie takie zdjęcie z czymś takim podobnym i tak mnie jakiś czas temu tknęło aby zrobić cosik podobnego. Powiem Wam nakombinowałam się aby to jakoś poprzytwierdzać i chyba każda ma inaczej przytwierdzoną głowę i kończyny...:( kiedyś obmyślę jakiś patent, bo co jakiś czas mnie ciągnie żeby jedną zrobić:)
A oto ona, niczym nimfa wodna przypinkowa laleczka:)



A mój weekend zaczął się od piątkowego wieczoru z Filipem w naszej filharmonii.Grali uczniowie ze szkoły muzycznej (nie filipowej)
Troszkę przeraża mnie fakt, że rozpoznaje już niektóre utwory muzyki poważnej:/, bo ja i muzyka poważna to tak raczej nie współgramy...
A to Filip i krzesła w sali koncertowej:)


Chciałam Wam też pokazać jedyne możliwe zdjęcia Lolki i Yosheego:)
Lolka nie wychodzi sama na dwór, bo Yoshee jak praktycznie każdy akita nie toleruje innych zwierząt i zdarzyło się, że trzy kotki sąsiadów, które przychodziły na podwórko i obsikiwały nam drzwi leżały zmemłane rano na podwórku... Przyzwyczajenie Nory i Yoshhego do siebie zajęło nam ponad rok:)


Yoshee poluje za samochodem i myśli, że go nie widzę:)




A tak poza tym to mnie w sobotę wzięło na sprzątanie, bo ciepło, bo okna można pootwierać... no więc się wzięłam, błysk zrobiłam, okna umyłam i ręce mi do d... wieczorem sięgały:) A jak odpisywałam wieczorem na mejle to mi się przysnęło...
A dzisiaj w planach był Chojnik:)
W dwie godziny wdrapaliśmy się na górę i stoczyliśmy w dół...
...i chyba w główkę mi trochę przygrzało słoneczko...
Przyjechaliśmy, padłam na podłogę koło laptującego na fb męża i zasnęłam:)
No a teraz fotorelacja:)






A to zdjęcie jest szczególne, bo przyjezdni, którzy wchodzą na Chojnik raczej o tym nie wiedzą:) Na czarnym szlaku jest przejście w szczelinie skalnej, dla Filipa cytuje "przeżycie roku":) Także wszystkich chętnych przez nie przeciągnę:)


A jak jest w szczelinie widać trochę na filmie:)
Mój telefon służył za latarkę i przy okazji się nagrało, bo lampa inaczej nie działa:)


A na koniec podziękowania:)
Czytam pocztę a tam komentarze z wiadomością o wyróżnieniu:)

Pierwsze dostałam od Lore Art
  Uzasadnienie Lore Art było BARDZO miłe:)
Wyróżnienie wygląda tak


Drugie wyróżnienie dostałam od MAGARO-art
Wyróżnienie wygląda tak


Dziewczyny dziękuje bardzo, ale tradycyjnie nie będę dalej nikogo wskazywać. Nigdy nie potrafię wskazać tych blogów. Zawsze mam takie poczucie, że jak nominuje jakieś 3, 5, 7 czy ile tam jest w zasadach blogów to inne "znajome" i lubiane blogi są poszkodowane:( i że twórcom tych blogów jest przykro:(
Tak wiem chore rozumowanie, ale tak mam.
To tyle na dzisiaj:)
Ktoś wytrwał:) ???