No tak teraz jest tzw gorący okres jarmarkowy... ale... ogólnie występuje koszmar jakiś...
Ja osobiście tracę sens wszystkiego...
Żeby nie smęcić zdjęcia zakrętki i tego co z niej wyszło:)
Na fb już to było, a tu nie...
Uwaga! Wszystkie prace na tym blogu są mojego autorstwa, jeśli tak nie jest wyraźnie to zaznaczam. Nie wyrażam zgody na ich jakiekolwiek użycie, kopiowanie, zamieszczanie ich, bez podlinkowania, bądź opisu ze wskazaniem źródła!!! Moje prace, wzory, sposób wykonania chronione są prawami autorskimi i nie zgadzam się na ich wykorzystywanie zwłaszcza w celach komercyjnych!
Rewelacyjny pomysł!
OdpowiedzUsuńNo nie trać sensu. Zobacz jaką różowiutką biżuterię zrobiłaś :) Trzymaj się mocno!
OdpowiedzUsuńnapiszę za Anette - nie trać sensu! :)
OdpowiedzUsuńróżowe są super wesołe :)
Różowy to optymistyczny kolor, świetne kolczyki :)
OdpowiedzUsuńŚliczności :-) Piękny kolor ;-)
OdpowiedzUsuńJakbyś się bardziej rozejrzała, to pewnie zobaczyłabyś ten sens... :-) Trzymam kciuki, żeby poprawił Ci się nastrój - może wiosna pomoże :-)
Pozdrawiam serdecznie.
Z tej zakrętki to piękny lampionik by był :) Uwielbiam tego typu recykling! :)
OdpowiedzUsuńA nastrój taki, bo zima nie odpuszcza :( Czarujmy więc wiosnę różowymi zakrętkami a i sens się znajdzie - czego życzę :)
głowa do góry będzie lepiej, musi być ... a kolczyki bardzo wdzięczne pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńKryzys ciagle wiec ludzie nie maja pieniedzy na rekodzielo.Poza tym zimno,szaro buro. Nie martw sie,kiedys bedzie lepiej. Trzeba przeczekac zle czasy i isc dalej:) A nakretka super:)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł.
OdpowiedzUsuńTeż uważam, że będzie lepiej - przed tymi świętami podobno zwykle cienko bywa.
a ja mam dokładnie taki humor jak Ty... czarujesz z tą zakrętką..
OdpowiedzUsuńcudne kolczyki :)
OdpowiedzUsuń