Zapomniałam pochwalić się Wam co kupiłam w niedziele na giełdzie (taki niedzielny rynek ze wszystkim). W sumie nie było nic ciekawego, ale i tak znalazło się coś co przykuło moją uwagę:)
Pierwszy to dzbaneczek, albo butelka z korkiem za całe 5 zł:)
Druga zdobycz to 4 maleńkie cudeńka za 2 zł. Jak je zobaczyłam nie mogłam przejść obojętnie:)
Jeszcze nie wiem, co z nimi zrobię, ale są tak urocze, że gdybym ich nie wzięła teraz byłby lament:)
Na koniec trochę nowości:)
Jako pierwsze wsuwki, które zdobyły moje serce i nie mogę się opanować żeby chociaż 5 dziennie nie zrobić:)
Kolczyki bąbolady w kupie:)
Wszystko śliczne! z tych miniaturowych ażurków można na upartego zrobić zawieszki do naszyjników:).Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńCudowności udało Ci się kupić -uwielbiam takie "duperele"
OdpowiedzUsuńPrzepiękne zdobycze,też bym i mnie odpuściła :)
OdpowiedzUsuń