Nie było mnie kila dni:)
Od wtorku to chyba niewiele, ale jednak przy dotychczasowej mojej bytności codziennie lub co drugi dzień to jednak dłuuuuuga nieobecność;)
A nieobecność spowodowana była małym zamówieniem misiowym (to jutro) i rajdowaniem mojego męża. Razem z kierowcą żółtej beemki zapewnili sobie wczoraj na Rajdzie Dolnośląskim tytuł Mistrza Polski w klasie HR:)
A jutro wracam do zanudzania Was miśkami, kolczykami i innymi gadżetami:)
gratulacje
OdpowiedzUsuńGratulacje!! :))
OdpowiedzUsuńNie będę oryginalna - gratulacje dla męża :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Wow! fajne hobby ma Twój mąż :) Gratulacje!
OdpowiedzUsuńGratulacje dla męża !!!
OdpowiedzUsuńGratulacje dla mężusia i dla jego dumnej żony;)
OdpowiedzUsuńNie znam się na rajdach, ale szacun :-))))
OdpowiedzUsuńGratulacje!!! Rewelacja!
OdpowiedzUsuńGratulacje przekaż :)
OdpowiedzUsuńDziękuję w imieniu moim i męża:)
OdpowiedzUsuń