Długo wahałam się, czy założyć blog czy nie. Gdy już się zdecydowałam, długo mi się nie podobał. Pisałam i kasowałam istniejące tam posty, bo to ciągle nie było to. Aż nadszedł dzień mocnych postanowień i powstał blog czarnaLola http://czarnalola.blogspot.com/ na którym to postanowiłam zamieszczać wszystkie moje prace wystawione w galeriach. Jestem z siebie dumna, bo od początku maja jeszcze nic nie skasowałam i chyba tak już zostanie:) Natomiast czarnaLola po godzinach... powstał po to bym mogła się chwalić i dzielić tym co dookoła.
Może kogoś ciekawi skąd czarnaLola?? :)
Lola to mój kot i pewnie niespodzianką będzie to, że jest koloru czarnego.
Stanowczo na zdjęciach powyżej Lola była jeszcze mała, słodka i grzeczna, bo teraz to diabeł wcielony:)
Ale słodki ten kiciuś :D Czy on jest w pralce? ^^
OdpowiedzUsuńSłodki??!! To mała cholera i czort jest:) A pralka i drukarka to dwa ulubione sprzęty domowe:)
OdpowiedzUsuńUps, a ja zwróciłam się do Ciebie tym imieniem w któryś komentarzu... ;)
OdpowiedzUsuń