W sobotę w Jeleniej Górze odbyła się 21 Majówka ze zwierzętami. Niby nic niezwykłego, ale na scenie wraz ze swoim przedszkolem występował mój syn:) Dumna matka była, zdjęcia zrobiła, film nakręciła:)
Przez weekend powstały też nowe kolczyki do galerii Unikalni (po akceptacji galerii umieszczę je szczegółowo na moim drugim blogu). Kolczyki filcowe, obszyte murkiem koralikami - jak nie lubię robić kolczyków, to te sprawiają mi przyjemność.
Na koniec pokażę małego wróbelka, którego mój kiler Yoshee potraktował jak piłeczkę do podrzucania. Wymemłał go w pysku do granic możliwości - na szczęście nie uszkodził. Plus dla niego, że jest psem bardzo posłusznym i na komendę "puść" od razu go wypluł.
Oczywiście, żadne zwierze w trakcie robienia zdjęć nie ucierpiało, a ptaszek po otrząśnięciu się z szoku z piskiem w podskokach uciekł na podwórko sąsiada.
Cudna jest Twoja filcowa biżuteria.
OdpowiedzUsuńNiestety i wśród zwierząt jest zasada, rządzi silniejszy.
Świetne te kolczyki.
OdpowiedzUsuńWidziałam różne filcowe twory, ale Twoja biżuteria najbardziej mi się podoba i kosmetyczki także !
OdpowiedzUsuńBędę zaglądać tu często, bo mi się podoba to co widzę :)
Mam dwa koty, ale to najstarsza Agrafka często przynosi nam do domu ptaszki....na szczęście większość z nich przeżywa, bo ratujemy biedaczyska z zębów oprawcy-sierściucha, ale czasem niestety nie :(
Pozdrawiam ciepło :)
Świetne kolczyki
OdpowiedzUsuń