Podglądacze:)

poniedziałek, 20 czerwca 2011

Zły dzień osłodzony hoją i candy

Dostałam dzisiaj opierdziel za nic!!!
Ludzie są okropni!!!
Pani doskonale wiedziała, że do niej przyjdę - uprzedziłam ją już tydzień temu. Szczerze mówiąc wiedziałam, że sobie nie poradzi internetowo, ale jej tego nie powiedziałam, po prostu uprzedziłam, że w razie co będę u niej za tydzień. I pani owszem otworzyła mi domofonem drzwi na klatkę, po czym zostawiła otwarte drzwi do mieszkania, aż głupio mi było tak wchodzić. Ona sama czekała w pokoju...

No i zgarnęło mi się po kolei  za to, że:
-dzwoniłam domofonem,
-domofon jest za głośny,
-chcę coś w ogóle od niej,
-musi mi podać dokładną datę, a nie jest w tej chwili w stanie, chociaż jej powiedziałam, że bez tego nie ruszę,
-opłaciła już 3 razy internet a on jej nie działa??
-poprzednim razem jak u niej byłam za długo dzwoniłam domofonem,
-ostatnio obudziłam jej wnuczkę,
-wnuczka była chora,
-domofon jest za głośny po raz drugi,
-nie przepraszam, chociaż w mniemaniu tej pani powinnam ją błagać na kolanach o wybaczenie,
i jeszcze parę innych rzeczy.

Po czym ja jej podziękowałam za czas, który straciła, powiedziałam do widzenia, wstałam i wyszłam a ona gęby nie otworzyła, nic mi nie odpowiedziała i stała w pokoju patrząc w okno (dla jasności nie odprowadziła mnie do drzwi).

Do tej pory jak sobie tą sytuację przypomnę to mi słabo. Wtedy ręce mi się trząść zaczęły, a serce z moją arytmią tak jakoś do tej pory mnie boli. Co innego gdybym mogła sobie ulżyć i powiedzieć tej pani co o niej myślę, ale niestety musiałam się w język ugryźć.

Według teorii mojej teściowej są ludzie i taborety i chyba po raz pierwszy się z nią zgodzę (dobrze, że teściowa nigdy nie trafi na tego bloga:))

A teraz coś miłego:)
Jak przyjechałam do domu przywitał mnie cudowny, słodki zapach:)
Moja hoja zakwitła i pachnie na całych schodach z góry do dołu i z dołu do góry:)




Dodatkowo wygrałam candy u
na jej blogu http://filczakowo.blogspot.com/ i nie mogę się już doczekać paczuszki od niej:)
Takie cudowne breloczki robi! Zresztą same zobaczcie:)

6 komentarzy:

  1. Nie wiem jaką masz pracę, ale współczuję :(
    Ludzie są podli...
    Co do teściowej, to nigdy nie mów nigdy :)))
    U nas się mówi, że są ludzie i taborety, krzesła i parapety :))
    A Candy świetne, wiedzę że i Tobie się poszczęściło :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Są ludzie i ludziska , nie przejmuj się za bardzo bo to ona ma jakiś problem. Z pewnymi osobami trzeba ostro bo inaczej do nich nie trafia. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Machnij ręką na kobitę niezadowoloną z życia. Spójrz jakie niespodzianki Cię spotkały - to jest najważniejsze:)PIĘKNE KWIATUSZKI I JESZCZE PIĘKNIEJSZE CANDY. POZDRAWIAM

    OdpowiedzUsuń
  4. Ludzie są jacy są, ale zimno mi przeszło po plecach na samą myśl, że mogłabym być tak potraktowana.Zapomnij ciesz się cukierasami.

    OdpowiedzUsuń
  5. Dokładnie zapomnij, zwłaszcza, że właśnie zauważyłam, że w tym tygodniu masz podwójne szczęście. Gratuluję wygranej w Candy w Stonogach, w którym nawiasem mówiąc również mnie się poszczęściło. Niesamowita historia. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dobrze wiem co czujesz, ja pracuje w sklepie internetowym i z takimi ludzmi mam do czynienia na co dzień. Hoja przepiękna, ja czekam az moja puści pączki i zakwitnie

    OdpowiedzUsuń