Podglądacze:)

środa, 19 grudnia 2012

Misie

Ponieważ misie jakoś nie znalazły nowych nabywców to powędrowały do Pokrzywnika:)
Nie wiem na czym polega fenomen misiowy, ale na żywo wszyscy oglądają i jęczą, że drogie (3 i pół godziny mojego dziergania za 30-34zł to dużo? ) a przez internet nie dość, że nikt nie dyskutuje z ceną to jeszcze miałam zapytania czemu tak tanio ? :/





16 komentarzy:

  1. Ale słodkie to trzecie zdjęcie!
    Rękodzieło jest u nas niedoceniane niestety...

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam to zestawienie kolorów u ostatnich misiów. Cudne maluszki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przez przypadek powstały, bo jakieś takie malutkie kłębuszki miałam

      Usuń
  3. Ludzie przyzwyczaili się do chińszczyzny i nie potrafią docenić czyjegoś wysiłku.
    Misie są słodziakowate :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj nie potrafią... i to jeszcze takim oburzeniem potrafią czasem furknąć, że drogo :)

      Usuń
  4. U nas też tak jest! Wydaje mi się, że ludzie kupujący w sieci wiedzą, że wyroby ręczne są "na czasie", szukają, czytają, porównują i potrafią docenić. Ludzie na jarmarkach, przyzwyczajeni są do tego, że kiedyś w takich miejscach mogli kupić taniej.. I właściwie dając im coś darmo to jeszcze by chcieli dopłatę :( Trzymam kciuki za kolejne Twoje spotkania jarmarczne, aby były bardziej owocne!!! Pozdrawiam i życzę Wesołych Świąt:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie dziękuję żeby nie zapeszyć :)
      Tobie życzę tego samego i Wesołych Świąt:)

      Usuń
  5. Piękne misiaczki i z całą pewnością warte swojej ceny. Ja również spotykam się z komentarzami na żywo: jakie śliczne, ale drogie. Szkoda, że czasami nie docenia się włożonego w wykonanie wkładu. A to przecież bardzo ważne.

    OdpowiedzUsuń
  6. Misiaczki rewelacyjne, jak zwykle z resztą. Cena wcale nie za wysoka a jarmark to nie bazar ... nie daj się, klienci to manipulanci ;)Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń