Zlikwiduje chyba te strony, które miały pokazywać co stworzyłam z włóczek od dziewczyn... jest to wręcz nierealne żebym to systematycznie uzupełniała... zaczynam się wręcz gubić, więc będę tylko w postach zaznaczać skąd dana włóczka pochodzi :)
Postanowiłam sobie ostatnio, że w końcu przerobię te dostane włóczki i tak przygotowując się na jarmark na pierwszy rzut poszła włóczka Violi :) Dwa misie już są skończone, a tworzą się trzy kolejne :)
Oto one:
Śliczności :-)
OdpowiedzUsuńAle fiołkowy... podbił moje serce...
Pozdrawiam serdecznie.
Misie piękne, i sowy - broszki, i lale. Po prostu cudowne. Również szydełkuję, ale -przyznam szczerze - takie maleństwa jakoś mi nie wychodzą. Tym bardziej podziwiam!
OdpowiedzUsuńO jaki ten fioletowy śliczny wyszedł :))) Bardzo mi się podoba :)) taki przytulaś :)) pozdrawiam cieplutko Viola
OdpowiedzUsuńPrzepiękne te maskoteczki i takie słodziutkie!!!1
OdpowiedzUsuń