Podglądacze:)

czwartek, 19 maja 2011

Kwiaty, kwiaty, kwiaty...

Dzisiaj muszę się pochwalić:) Mój mizerny mały rododendron po przejściach wyda w tym roku na świat dwa kwiaty:) I czyż to nie jest powód do radości??



I w związku z tą radością do galerii Stylandia powędrowały trzy gatunki kwiatów nausznych:) Więcej o tym na moim drugim blogu:)
http://czarnalola.blogspot.com/


Na koniec przedstawię jeszcze Norę i Yosheego. Przyznaję się bez bicia, że gdyby nie twarda ręka mojego męża na kocie i dwóch psach by się nie skończyło:) Yoshee to to duże białe, Nora kudłate małe:)





1 komentarz: