Spać nie mogę i po raz kolejny włączyłam laptopa, bo może coś ciekawego znajdę, coś przeczytam...
Tylko czemu mam ochotę pójść pobiegać...
Łysy nie świeci, więc pełni nie ma, czyli czynniki nadprzyrodzone wykluczam:)
Ktoś ma jakiś sposób na przywrócenie normalnego trybu funkcjonowania?
A tymczasem hitem tej nocy jest:
Kocham ten głos... mmmm...
Piękna liryczna piosenka.
OdpowiedzUsuńŚw. Hildegarda z Bingen polecała wkładanie jaspisu pod poduszkę co miało zapewnić spokojny sen:).
czesc Lola, wygralas mojego aniola... gratuluje ci serdecznie... widze ze bedzie mu u ciebie dobrze wiec bawcie sie dobrze kobitki....
OdpowiedzUsuńnapisz maila z twoim adresem : agaphcia@wp.pl
absolutnie piękna ta piosenka...gratuluje wygranego anioła!pięknie komponuje się z Twoja piosenka:)Leszczynowa
OdpowiedzUsuńhttp://leszczynowa.blogspot.com/