W tamtym roku nie miałam czereśni...
Wiadomo jakieś tam przymrozki były, śniegi i inne takie...
W tym roku drzewko pięknie obsypało...
A ja bardzo lubię czereśnie...
I wiśnie uwielbiam...
Więc radość ogromna...
Ale razem z owocami pojawiły się one...
Przebrzydłe, skrzeczące stworzenia...
Szpaki...
Drą te swoje dzioby od 6 rano!
A nie każdy o 6 wstaje!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Drą te swoje dzioby od 6 rano!
A nie każdy o 6 wstaje!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
I jeszcze dwa, trzy dni i nie będzie czereśni...
Bo wszystko zeżrą!!!!
Macie jakiś sposób na szpaki??????
A do candy w temacie ptaków brelok dołączył:)
Jeszcze 5 obserwatorów i będzie kolejna nagroda:)
A jutro ostatni dzień zapisów
No niestety te ptaki potrafią człowiekowi popsuć humor. Breloczek jest śliczny! Już się nie mogę doczekać wyników Candy!
OdpowiedzUsuńJa słyszałam pewną bardzo brutalną, ale ponoć niezwykle skuteczną metodę na te ptaszyska. A mianosicie - należy jednego szpaka pozbawić życia i powiesić na drzewie. :/
OdpowiedzUsuńOsobiście skłoniłabym się do ubrania drzewa w firanki :)
Kiedyś śmieszyły mnie drzewa w firankach. Teraz, gdy czereśnie takie drogie sama dałbym firankę;-)
OdpowiedzUsuńCudny ptasiorek!
Firanki nic nie dają... mamy specjalną siatkę na drzewie i szpaki w du.. ja mają... czasami się jakiś zaplącze, ale ogólnie nie robi to na nich wrażenia:)
OdpowiedzUsuńTresowane skubańce ;) W procesie ewolucji nauczyły się pokonywać te przeszkody. :)
UsuńNo i przegapiłabym candy. Oczywiście , ze sie zapisuję :)))
OdpowiedzUsuńA co do pobudek o 6 rano...też lubię sobie pospać, ale mam takiego szpaczka małego, który od 6 rano mamę woła do skutku, a od niedawna jesteśmy w posiadaniu papużek falistych, które z rana lubią sobie głośno podyskutować...Dodam jeszcze, że mieszkamy przy ulicy, po której bezustannie jeżdżą ciężarówki.
To wszystko razem - masakra, ale idzie się przyzwyczaić ;) Czereśnie masz piękne,dorodne, ale ze szpakami trzeba sie ścigać - kto pierwszy ten lepszy, albo Wy oberwiecie czereśnie, albo nie bedziecie mieli co obrywać...
Się uśmiałam... no i chyba nie mamy szans na czereśnie:(
UsuńCudna sówka, ja kiedyś wieszałam puste butelki plastikowe, jak wiatr wieje to hałasują i odganiają ptaki, widziałam że że inni wieszają jakies firanki. Ja w tym roku poradziłam sobie tak, że zerwałam je zanim szpaki do nich się dorwały hehe, życze powodzenia
OdpowiedzUsuńU mnie wiszą już puszki, oprócz tej siatki a wiatr nie wieje więc du..
UsuńI jeszcze nie są do końca dojrzałe, więc obawia się, że nic nie zerwę:(
wiatrówką odstraszać
OdpowiedzUsuńmy na szpaki polujemy :D nie dosłownie ale skutecznie ;)
OdpowiedzUsuńpistolet na kulki i jak 2razy dostanie to szuka innego drzewka :) nieraz wystarczy strzelić ostrzegawczo i też skutkuje :D
lece dopisać się na candy ;)
Pistoletu na kulki nie mam, ale jak radzi Kinia wiatrówkę... z tym, że ja sumienia nie mam, ale w sumie one też nie mają;)
Usuńnie trzeba zabijać ;) tylko ostrzegawczo strzelać ;)
Usuńśliczny:)
OdpowiedzUsuńa ja lubie szpaki- moze dlatego , że mam kilka drzew czereśniowych i nie jestesmy w stanie ich zjeść ani nawet oberwać, bo sa baaardzo duże! lubie patrzeć na te chmary ptakow żerujące na łące ( tez duża...)- może dlatego -mam się czym dzielić...
OdpowiedzUsuńa na candy już czekam z niecierpliowścia!!!
Świetny brelok:)
OdpowiedzUsuńBreloczek bardzo udany. Rozumiem szpaczy apetyt na czereśnie jednak z ciekawości jak zaradzić problemowi wygoglowałam forum http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic485207.html najbardziej podobał mi się pomysł z płytami CD wieszanymi na gałęziach godny uwagi jest również pomysł wykorzystania atrapy sokoła bądź kota na czubku drzewa.Znając Twoją kreatywność zaraz pewnie wyczarujesz jakieś ptaszysko z butelek i torebek foliowych :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńczereśnie to jedyne owoce jakich nie trawię :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNie wiem ilu jeszcze brakuje - dzień dobry - ale jeden się dodał ;)
OdpowiedzUsuń