W moim domu nastała cisza...
Cudowna wręcz cisza:)
Gdyby ktoś jeszcze sprzątnął ten syf, który tak jakoś się zrobił w międzyczasie byłoby idealnie, ale nie można mieć wszystkiego, więc nie narzekam:)
Dzisiaj całe łóżko moje:)
Mąż pojechał na rajd, my pojedziemy w sobotę pooglądać jak jeżdżą
Wywiadówkę też dzisiaj miałam. Wychowawczyni Filipa chce go uspołeczniać:) Powiedziałam jej, że życzę powodzenia...
A teraz trochę rękodzieła:)
Robienie broszek mi się znudziło, więc zrobiłam kolczyki:)
A wczoraj na lekcji skrzypiec nagrałam Filipa grającego z nauczycielem:)
Bardzo lubię skrypce. Chciałabym nauczyć się na nich grać, ale ani to czasu, ani motywacji. ;) Kolczyki piękne, ale czy nie są ciężkie? Zachwycaja wyglądem w każdym razie. ;))
OdpowiedzUsuńNie chce się włączyć u mnie nagranie a tak chciałam posłuchać jak Filip gra :((((
OdpowiedzUsuńkolczyki są świetne i bez kokardki :))
Dzisiaj poszło, fajnie, mam nadzieję że jesteś dumna ze swojego dziecięcia
Usuńa mnie się tam kolczyki podobają. A ciekawe jakby wyglądały z kokardkami właśnie?
OdpowiedzUsuńświetne są te kolczyki:)) pozdrawiam Viola
OdpowiedzUsuńcisza :) fajna sprawa :)
OdpowiedzUsuńa jak pani planuje uspołeczniać Filipa? ;)
oooooooo (Ty wiesz jakie) :DDD właśnie marudziłam Filipowi, ze przydało by się jakieś nagranie, bo nie wiem, czy robi postępy :D teraz mogę Ci powiedzieć, że robi zdecydowanie!!! Buziaki <3
OdpowiedzUsuńA to Paganini mały :)
OdpowiedzUsuńJako wilczyca-samotnica, świetnie Cię rozumiem z tą ciszą :)
A kolczyki fajne:)
Sliczne kolce, bardzo fajnie wkomponowałaś koral, a dziecie masz zdolne!
OdpowiedzUsuńmoim marzeniem było, ze Starsza grała na skrzypcach, ale na marzeniu sie skonczyło.
OdpowiedzUsuńJa dziś idę na wywiadówkę i skóra mi cierpnie bo moje dziecko coś się ostatnio opuściło :( Powoli wchodzimy w bunt nastoletni. Co do uspołeczniania uważaj. Moje dziecko tak się uspołeczniło, że bierze udział we wszystkich przedsięwzięciach jak leci, wobec czego lekcje nie są priorytetem :((((( Właśnie mam zamiar przyhamować ten pęd do siedzenia na świeczniku. Trochę Ci zazdroszczę tego siedzenia w domu bo może moje dzieci w końcu byłyby zaopiekowane jak trzeba.
OdpowiedzUsuńPs. Kolczyki - uwielbiam ten styl - dużo wszystkiego.
OdpowiedzUsuńjeśli Twój mąż będzie meić tyle energii na rajdzie co te kolce, to wygra na 100% aż kipi z nich!
OdpowiedzUsuń