No tak, gdyby ktoś pytał to ostatnio w 95% zajmują mnie misie...
5% to sówki:)
Tak więc misie dzisiaj są dwa:)
A ten zielony to z tych resztek od Gochy:)
Uwaga! Wszystkie prace na tym blogu są mojego autorstwa, jeśli tak nie jest wyraźnie to zaznaczam. Nie wyrażam zgody na ich jakiekolwiek użycie, kopiowanie, zamieszczanie ich, bez podlinkowania, bądź opisu ze wskazaniem źródła!!! Moje prace, wzory, sposób wykonania chronione są prawami autorskimi i nie zgadzam się na ich wykorzystywanie zwłaszcza w celach komercyjnych!
Piękne oba, ale zielony cudny:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCudowne :) Mi twoje zamisiowanie jak najbardziejw smak :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twoje misie.
OdpowiedzUsuńŚliczne :-)
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Kokotkiem - ja też kocham Twoje misie :-)
Pozdrawiam serdecznie.
świetnie Ci wychodzi to "misiowanie" :D
OdpowiedzUsuńOch te misie chwytają za serducho tego zielonego przytulam:) chociaż ten kolorowy też fikuśny:)) pozdrawiam Viola
OdpowiedzUsuńTe misie są super, nie dziwę się, że jest ich tyle:) a robisz tylko misie i sówki czy inne żyjątka też? :)
OdpowiedzUsuńMisie są superowe - nawet te przyjaciele diabła :) ewa
OdpowiedzUsuńO i jest mis w moim ulubionym kolorze zielonym!!! Slodziak :)
OdpowiedzUsuńMisiaki są urocze :)
OdpowiedzUsuńZielony miś powala na kolana! Przepiękny!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Bogna
no to juz niezla ekipa misiow powstala :) swietne sa!
OdpowiedzUsuńWszystko piękne i pięknie wykonane :)
OdpowiedzUsuńWszystko co tworzysz jest piekne, ale misie nadzwyczajnie ujely me serce. Jeden piekniejszy od drugiego - misie przytulisie!!!
OdpowiedzUsuń