Wymyśliłam:)
Nazwę dla tych kolczyków z poprzedniego posta:)
Chodziło mi o nazwę dla całej serii kolczyków i być może to nic odkrywczego, nic nadzwyczajnego ale nazwa chyba oddaje to o co mi chodziło
A dzisiaj kolejne multibeads:)
Tym razem zielone
I zabrałam się za reszki od Violi tym razem na dobre tzn. skończę to co zaczęłam:)
chyba przestane Cie odwiedzac:*
OdpowiedzUsuńGrozisz czy obiecujesz;P :*
Usuńani grożę ani obiecuję:)
Usuńzachwycam się!:)*
Idealna nazwa :-) A te zielone również cudne :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Bardzo intensywnie nad nią myślałam więc musi być idealna;P
UsuńPozdrawiam Kasiu:)
One są niesamowite! Śliczności.
OdpowiedzUsuńŚwietne są te kolczyki:)) Ciekawe co wyczarujesz z tego bambusa? Pozdrawiam Viola
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Bambus dzisiaj będę kończyć:) On jest boski! Jak najlepsza mulina i chyba kupię sobie coś takiego jak będę kocurka zamawiać:)
UsuńBOŻE JAKIE ONE PIEKNE:)))))))))
OdpowiedzUsuńKolczyki slicznie sie prezentują
OdpowiedzUsuńŁadne!
OdpowiedzUsuńZachwyciły mnie!!! Są subtelne i łączą w sobie lato i jesień!!!CUdne!!
OdpowiedzUsuńp.s. dłonie idealne...