Dwa rozpoczęcia roku za nami:) i coś mam wrażenie, że ta druga klasa minie nam w mgnieniu oka:)
Jakoś tak czas w roku szkolnym odmierzany od imprezy do imprezy i szybciej mija
Najpierw mamy 15.09 zakończenie wakacji, potem pasowanie pierwszaków, potem kolejne i kolejne imprezy szkolne i jakoś tak szybko czas leci... w dużej szkole może się tego tak nie czuje, w małej natomiast cała szkoła (baaa nawet cała wieś) żyje życiem szkolnym:)
Dzisiaj mam do pokazania naszyjnik z sówkami trzema
I muszę się pochwalić:)
Byłam w mieście i kupiłam książkę naszej blogowej koleżanki Danieli:)
Chociaż trochę przykro, bo książkę ze złym nazwiskiem wydrukowali:(
supr naszyjnik
OdpowiedzUsuńŚwietne sówki:)) Grdzie nabyłaś książkę? tu u nas? czy w centrum? pozdrawiam Viola
OdpowiedzUsuńW matrasie w caerfurze
UsuńPozdrawiam
Dziękuję:)
UsuńOj żebyś wiedziała że czas szkolny szybko mija. Młoda też do drugiej klasy i jestem ciekawa jak to będzie. Sówki bardzo ładnie prezentują się na naszyjniku.
OdpowiedzUsuńJa już jestem tak tym rokiem szkolnym zmęczona jakbyśmy co najmniej semestr kończyli... a to dopiero początek...
Usuńurocze
OdpowiedzUsuńSwóki cudne każda z osobna, a już wszystkie razem... Boskie:)
OdpowiedzUsuńJakie pomysłowe sówki :) Fajne.
OdpowiedzUsuńtrzymam kciuki za ZUSY - mnie to przerasta ;)
OdpowiedzUsuńA swoją drogą to podziwiam Twoją odwagę!!!
Naszyjniki cudne :)
Te poprzednie, co pokazałaś jak mnie nie było również
ZUS to nie problem, najwyżej 400zł od męża wydębię;)
UsuńAle fajnie by było, gdybym sama zarobiła...
Sówki cudowne!
OdpowiedzUsuńŚliczniutki naszyjnik, a te maleńkie sówki śą słodkie! Niebawem wydrukują poprawną wersję ksiązeczki.Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDziękuję:) A na książkę będę czekać... chociaż tak jak większość dziewczyn chciałabym z autografem...
Usuń:)
OdpowiedzUsuńSówki są boskie - nie mogę się na nie napatrzeć :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńŚliczne sowy:)
OdpowiedzUsuń