Kolejna porcja szydełkowych naszyjników/koralików
Szydełkowanie sprawia mi ostatnio dużą radość więc korzystam póki mi nie przejdzie:)
Jutro najgorszy dzień w planie Filipa...
Od 8 do 18 z jakimiś głupimi dwiema przerwami po 2 godziny co w rezultacie jeszcze bardziej męczy:(
No zobaczymy jak to będzie...
Do tego zaplanowałam na jutro wizytę we wspaniałej instytucji jaką jest ZUS:)
Piękne...
OdpowiedzUsuńCudne kolory :-)
Podziwiam Cię za to robienie małych elementów...
Pozdrawiam serdecznie.
Kasiu...
UsuńMoje szydełkowe wypociny to jest pikuś przy Twoich szalach, swetrach, bluzkach i innych tworach:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Piękne naszyjniki! Kolory super!
OdpowiedzUsuńJakie mają urocze kokardki :D
OdpowiedzUsuńCudowne na końcówkę lata. Piękne kolory, energetyczne! I super wykonanie, wiadomo. :)
OdpowiedzUsuńbędzie:)
OdpowiedzUsuńTe maleńkie kokardeczki są rozbrajające!
OdpowiedzUsuńBardzo ładne naszyjniki. Zapraszam do mnie na bloga.
OdpowiedzUsuńJakie śliczne:)) fioletowe podobają mi się najbardziej :)
OdpowiedzUsuńSliczne a ta kokardka swietny dodatek
OdpowiedzUsuńpieknie i kolorow
OdpowiedzUsuńKorale absolutnie cudne :)) i trzymam kciuki dasz radę:)) pozdrawiam Viola
OdpowiedzUsuńZUS?! Wiem coś o tym...a korale absolutnie śliczne, szczególnie te w fioletach:)
OdpowiedzUsuńja próbowałam robić koraliki ale mi jakieś akie nierówne wychodziły - jajeczne :) mogłabyś podać przepis na koralika?? żeby był okrągły??
OdpowiedzUsuń