Dawno sówek nie robiłam, więc oto sówki:)
Będzie więcej, bo mam parę do skończenia:)
A pierwsze sówki z gosinej włóczki powstały
Dzisiaj pierwsza wywiadówka w szkole podstawowej była... uwielbiam;)
Sobie uświadomiłam, że nie pokazałam Wam darów od Violi:)
No to tyle dziergania będę miała:)
I dzisiaj właśnie rozpracowuje pierwszy kłębuszek i już zbliżam się ku końcowi, a żeby pochwalić się co dzięki tym skarbom zrobiłam Viola też będzie miała swoją etykietę:)
Korzystaj, korzystaj, a ja bardzo chętnie popatrzę na te Twoje sówki bo są kapitalne:)) pozdrawiam Viola
OdpowiedzUsuńBambusik rozpracowuje teraz, bo nie mogłam się oprzeć:)
UsuńKażdy ma chyba włóczki w domu... Jak mama wpadła w wir szydełkowania na początku roku to odkopaliśmy stare włóczki, które pamiętam jeszcze z wczesnego dzieciństwa :)
OdpowiedzUsuńA sówki miodzio!
Pozdro!
No to jest właśnie dowód na to, że warto chomikować:)
Usuńsówki dopieszczone!
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńUwielbiam Twoje sowy :-)
OdpowiedzUsuńSą cudne !
Piękne włóczki masz do wykorzystania :-)
Pozdrawiam serdecznie.
słodkie sówki. Wełenki od wioli po prawej maja ciekawe kolorki. Czekam niecierpliwie na efekt dziergania :)
OdpowiedzUsuńsą piękne!
OdpowiedzUsuńcudne :)
OdpowiedzUsuńSówki super :) Ja też uwielbiam wywiadówki 2h siedzenia i słuchania o niczym.
OdpowiedzUsuńACH, świetne są Twoje sowy
OdpowiedzUsuńhu hu huuuuu
:)