Podglądacze:)

czwartek, 20 września 2012

Szydełkowo

No to ja znowu wpadam tylko zdjęcia pokazać i nic mądrego ani ciekawego nie napiszę:)
Naszyjniki i bransoletka powstały jakiś czas temu, ale było im nie po drodze z aparatem i jakoś tak przekonania nie miałam do nich, bo bransoletka to z zielonych resztek, ten niebieski to mi się mdły wydawał, a ten ostatni to taki jednostajny, bo koraliki jednakowego rozmiaru...
ale mi przeszło i dojrzałam do pokazania ich:)





28 komentarzy:

  1. Kurcze, tak sięrozjaśniło na Twoim blogu...chyba przegapiłam troszkę postów...ale już nadrobiłam zaległości:-)))
    Zamotki superanckie i naszyjniki też....a kolorki takie letnie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak dużo zmian ostatnio... ta biel taka bardziej profesjonalna mi się wydaje... może się myle:) No i mam nieodparty pociąg do czerni:)

      Usuń
  2. O masz jakie śliczne są te zamotki i bransoletka fikuśna;)) pozdrawiam Viola

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, a ja miałam wątpliwości co do ich śliczności...

      Usuń
  3. Niebieski! Niebieski jest przepiękny. Delikatny taki. Zdecydowanie mój faworyt.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:) I gdybym sama miała wybrać to też bym go wolała:)

      Usuń
  4. Fajne:) Twoje naszyjniki mają niewątpliwą zaletę na nadchodzące miesiące - dają nieco ciepła, więc funkcja ozdobna jest uzupełniona :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam wątpliwości co do ich ciepłoty... ale to dobry chłyt marketinooowy

      Usuń
  5. Cuda :-)
    Wszystkie mi się podobają :-)
    Rewelacja.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Niepotrzebnie je chowałaś - piękne są!

    OdpowiedzUsuń
  7. o jaaa jakie zakręcone :)
    zazdroszczę umiejętności trzymania szydełka w ręce :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Wszystkie są fantastyczne. Bardzo mi sie podobają

    OdpowiedzUsuń
  9. Te Twoje naszyjniki to jest kosmos! To jest cud, miód i maliny. To są krople rosy na pajeczych sieciach. Czysta przyjemność.

    OdpowiedzUsuń
  10. Jak na mnie, nie ma czego im zarzucić :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Widze,ze ppadlas w prawdziwy szydelkowy szal;) Drugi naszyjnik rewelacyjny! Cos mi sie zdaje,ze jak juz wroce do siebie i do ''robotek'' to bede Cie na kolejna wymianke namawiac;) Pozdrawiam cieplo!

    OdpowiedzUsuń
  12. bardzo fajnie wykończyłaś te naszyjniki

    OdpowiedzUsuń
  13. Genialna technika.... pierwszy raz widzę taką biżuterię.
    Jestem pełna podziwu:)

    OdpowiedzUsuń